| ID | #1605180431 |
| Añadido | Jue, 12/11/2020 |
| Autor | July N. |
| Fuentes | |
| Fenómenos | |
| Estado | Estudio
|
Datos iniciales
El Alguacil adjunto Val Johnson estaba patrullando cerca de la frontera con Dakota del Norte cuando notó una luz brillante que entraba por su ventana lateral. Johnson sabía que estos no eran los faros normales de los automóviles. Pensó que podría ser un pequeño avión que estaba a punto de estrellarse.
______________________-
En la madrugada del 27 de agosto de 1979, el Alguacil adjunto del Condado de Marshall (Minnesota), Val Johnson, se embarcó en una patrulla de rutina en una tranquila carretera rural. Sin embargo, esta noche discreta resultó ser el comienzo de una sorprendente cadena de eventos.
Alrededor de la 1:40 a.m., Johnson conducía un coche patrulla por una carretera oscura y aislada cuando de repente vio una luz muy brillante frente a él. La luz era tan cegadora que iluminó el interior de su automóvil, cegándolo temporalmente. El auto de patrulla de Johnson se volcó a un lado de la carretera y, según Johnson, chocó con un objeto misterioso.
Cuando el hombre recuperó la conciencia, se dio cuenta de que tanto él como su automóvil estaban dañados. El parabrisas de su auto estaba roto y el reloj en el tablero se detuvo a la 1:45. Sam Johnson estaba desconcertado y sus ojos ardían. Sin embargo, no queda rastro del misterioso vehículo.
Conmocionado y conmocionado, Johnson pidió ayuda en la Radio e informó sobre el extraño incidente a sus colegas. Cuando llegaron los refuerzos, encontraron graves daños en el coche patrulla y un conjunto de huellas inusuales en la escena. La hierba y las hojas mostraban marcas de aplanamiento y quemaduras en forma de un círculo que se asemejaba a un punto de impacto.
Johnson informó que perdió la noción del tiempo durante el incidente y no pudo explicar lo que le sucedió durante los aproximadamente 40 minutos entre la luz cegadora y la llegada de sus colegas. El incidente de Val Johnson atrajo una amplia atención e intrigó tanto a las autoridades locales como a los investigadores de Ovnis.
Los investigadores que examinaron el coche patrulla, la evidencia física y el testimonio de Johnson ofrecieron varias explicaciones para resolver el misterio. Por ejemplo, admitieron la posibilidad de que un Johnson con exceso de trabajo se quedara dormido al volante y golpeara un derrape. Esta explicación, sin embargo, no tuvo en cuenta las lesiones físicas del vehículo patrulla y las circunstancias inusuales del incidente.
El escéptico de Ovnis Philip Klass afirmó que todo el evento fue una broma y que Johnson dañó deliberadamente su propio coche de policía. Sin embargo, una cosa es romper el parabrisas o las luces de emergencia y otra es poner deliberadamente su vida en riesgo. Los diputados que respondieron al llamado de ayuda de Johnson encontraron un automóvil de la policía estacionado de lado en la carretera.
El médico que examinó a Johnson también admitió que no solo tenía moretones, sino también irritación ocular, que comparó con "quemaduras de soldador". Así que hay evidencia de que ha estado mirando una fuente de luz muy brillante durante mucho tiempo. ¿Podría haber sido un meteorito explotado? Sin duda, esto podría explicar el inusual resplandor cegador, pero ninguno de los residentes locales ha reportado avistamientos similares en el área.
En realidad, nadie sabe qué pasó en esos misteriosos 40 minutos. Los ufólogos, incluidos Allan Hendry y Jerome Clark, consideran que el incidente es significativo, pero, como afirma el propio Clark, Johnson se negó a someterse a una prueba de polígrafo porque afirmó que sabía lo que vio y creía que "solo serviría para satisfacer la dolorosa curiosidad de la gente".
Noticias originales
Date: August 27 1979
Location: Warren, MN
Time: 1:40 a.m.
Summary: Frightening UFO case which involved physical trace elements. Deputy Sheriff Val Johnson was patrolling near the North Dakota border when he noticed a bright light coming through his side window. Johnson knew it was not typical vehicle lights. He thought it might be a small plane in trouble and about to crash.
Source: ufoskeptic.org, nicap.com, Guy Westcott, UFOR
_______________________
Wczesnym rankiem 27 sierpnia 1979 r. Val Johnson, zastępca szeryfa hrabstwa Marshall (Minnesota) wyruszył na rutynowy patrol wzdłuż cichej wiejskiej drogi. Ta niepozorna noc, okazała się jednak wstępem do niesamowitego splotu wydarzeń.
Około 1:40, gdy Johnson jechał samochodem patrolowym ciemną, odizolowaną drogą, nagle zauważył przed sobą intensywnie jasne światło. Światło było tak oślepiające, że oświetliło wnętrze jego pojazdu, tymczasowo go oślepiając. Samochód patrolowy Johnsona zakoziołkował na pobocze, a jak twierdzi on sam, zderzył się z tajemniczym obiektem.
Gdy mężczyzna odzyskał zmysły, zdał sobie sprawę, że zarówno on, jak i jego pojazd doznali uszkodzeń. Przednia szyba jego samochodu została rozbita, a zegar na desce rozdzielczej zatrzymał się na godzinie 1:45. Sam Johnson był zdezorientowany i odczuwał pieczenie w oczach. Nie było jednak śladu po zagadkowym pojeździe.
Wstrząśnięty i zszokowany Johnson wezwał przez radio pomoc i zgłosił dziwny incydent swoim kolegom. Kiedy przybyło wsparcie, odkryli poważne uszkodzenia samochodu patrolowego i zestaw osobliwych śladów na miejscu zdarzenia. Trawa i liście wykazywały oznaki spłaszczenia i wypalenia w kolistym wzorze, przypominającym miejsce uderzenia.
Johnson zgłosił, że podczas incydentu stracił poczucie czasu, i nie był w stanie wyjaśnić co działo się z nim przez około 40 minut między oślepiającym światłem a przybyciem jego kolegów. Incydent z udziałem Vala Johnsona przyciągnął szeroką uwagę i zaintrygował zarówno lokalne władze, jak i badaczy UFO.
Śledczy którzy zbadali samochód patrolowy, ślady fizyczne i zeznania Johnsona, zaproponowali kilka wyjaśnień aby rozwikłać te tajemnicę. Zakładali chociażby możliwość, że przemęczony Johnson zasnął za kierownicą i wpadł w poślizg. Wyjaśnienie to nie uwzględniały jednak fizycznych uszkodzeń wozu patrolowego i niezwykłych okoliczności zdarzenia
Sceptyk UFO Philip Klass przekonywał, że całe zdarzenie było mistyfikacją i że Johnson celowo uszkodził swój własny radiowóz. Czym innym byłoby jednak rozbicie przedniej szyby czy lamp awaryjnych a czym innym celowe narażenie własnego życia. Zastępcy, którzy odpowiedzieli na wezwanie Johnsona o pomoc, znaleźli radiowóz ustawiony bokiem na drodze.
Lekarz który badał Johnsona przyznał również że ten doznał nie tylko siniaków ale i podrażnień oczu, które porównał do „oparzeń spawacza”. Istnieją więc dowody na to, że przez dłuższy czas patrzył on na bardzo jasne źródło światła. Czy mógł to być wybuchający meteoryt? Bez wątpienia tłumaczyłoby to niezwykły oślepiający blask ale żaden inny mieszkaniec nie zgłaszał takiej obserwacji na tym obszarze.
Tak naprawdę nikt nie wie co stało się przez te zagadkowe 40 minut. Ufolodzy , w tym Allan Hendry i Jerome Clark , uważają ten incydent za znaczący, jednak jak przyznał sam Clark twierdzi, Johnson odmówił poddania się badaniu na wariografie, ponieważ jak twierdził, wiedział co widział i wierzył, że „posłuży ono jedynie zaspokojeniu chorobliwej ciekawości ludzi”.
Hipótesis
Investigación
Currículum
Inicie sesión o regístrese para comentar
